Dla mnie tzw. Konkurs Chopinowski w Warszawie wygrała Kate Liu - pianistka kompletna, natchniona, niezwykła. Artystka. "Przegrała" z nurtem akademickim. Ta tendencja utrzymuje się na tym konkursie od dawna choć w tym roku było pod tym względem łagodniej. Bo pozwolono zagrać w finale pianistom nie wpisującym się w "chopinowski idiom" wykuwany w krajowych akademiach.
Bardzo dyskusyjna jest dla mnie polska nadreprezentacja w Jury oraz fakt, że zasiadają tam często nauczyciele uczestników.
Przepraszam za tę blogową dygresję. Wkrótce podzielę się z Państwem wrażeniami z nowej produkcji Deutsche Oper Berlin - "Vasco da Gama" G. Meyerbeera z Robertem Alagną, Sophie Koch i Nino Machaidze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz